Wygląda na to, że jednak tak. W pierwszym kwartale bieżącego roku firma Tesla Motor, absolutny lider rynku samochodów elektrycznych, odnotował, jak zwykle ostatnio, stratę finansową i to sporą, bo 150 mln dolarów. Nie jest to jednak, wbrew pozorom, zła wiadomość. Trzeba ją tylko uzupełnić o trzy informacje.
Wszystko więc wskazuje na to, że Tesla Motor uparcie dąży do stania się motoryzacyjnym gigantem stawiając na konia, którego inni wyśmiewają. Wszystko wskazuje na to, że mu się uda. Nawet jeżeli zapowiedzi powiększenia zasięgu do 1000km w tym roku się nie spełnią (przeczytać o tym można np. w artykule: Czy to już? mamy przełom?).
0 Komentarze
Wiadomość, o tym, że Volvo wymyśliło koleją istotną rzecz dla ciężarówek, w zasadzie nie zdziwiła mnie wcale. Nie dziwi również tych, którzy pamiętają, że to ta szwedzka firma jest autorem takich perełek, jak automatyczna skrzynia biegów, czy przednie niezależne zawieszenie, o podwójnym sprzęgle nie mówiąc. Jednakże w pewien sposób, informacja znaleziona w wiadomościach transportowych była jednak zdumiewająca. Moje zdumienie bieże się z częstego ostatnio zdania: jak to to tego jeszcze nikt nie miał, przecież to oczywiste. Tak oczywiste, gdy ktoś to poda na tacy. Problem w tym, że na tę tacę włożyło ją Volvo. O co więc chodzi? O pomoc w wygrzebywaniu się wywrotek z błota i śliskich kamieni. Jak wiadomo, wcale nie jest korzystne, gdy napęd na wszystkie osie jest stale włączony, Ponadto nie zapobiega to całkowicie utracie przyczepności problemem jest bowiem proporcja przeniesienia mocy na poszczególne osie. System Szwedów jest sprytny, w sposób inteligentny, dzięki elektronice, decyduje on bowiem kiedy moc przenieść na przednie osie a kiedy na tylne. Dzięki zębatemu sprzęgłu moc przerzucana jest błyskawicznie co powoduje, że ciężarówka nie zdąży się zakopać, gdy już osie, które mają przyczepność wyciągają ją z kłopotów. Pomysł prosty i dlatego genialny. O czym ten tytuł? o korkach kierowanych przez policjantów. Zdarza się czasami, że zamiast świateł zobaczymy policjanta i wtedy tragedia. Jeden wielki galimatias. Samochody mające stać, jadą. Piesi mający iść stoją. Węzeł, który się tworzy na takim skrzyżowaniu jest typowo gordyjski. Miałem okazję ostatnio przyglądać się pracy dwóch, przyznaję świetnie zgranych, policjantów. Powiem szczerze ich cierpliwość była anielska. Ja po 5 minutach tego pandemonium, które wyprawiali kierowcy i piesi byłbym chyba zaczął strzelać z broni służbowej do wszystkiego co się rusza. A wszystko to tak naprawdę przez kompletny brak znajomości zasad kierowania ruchem przez policjanta. W moich czasach nauki jazdy ( ładnych parę lat temu) była to umiejętność podstawowa i tak mi ją wtłuczono do głowy, że nie ma z nią problemów. Jednakże w tej chwili jest to wiedza wykorzystywana incydentalnie i chyba traktowana po macoszemu. Efekty... widać gdy policjant znajdzie się na drodze. Dlatego z przyjemnością przeczytałem tekst o kierowaniu ruchem, podobny w duchu do powyższego, ale uzupełniony o zdjęciowy poradnik - jak sobie z policjantem na skrzyżowaniu poradzić. Polecam wszystkim - przypomnijmy sobie, z pewnością się przyda.
Nie przypuszczałem, że to możliwe, a jednak. Zdaniem japońskich inżynierów najbezpieczniej zimą jeździć na oponach wykonanych z ... gąbki. Tą dziwną, na pozór, technologię znalazłem opisaną na zaprzyjaźnionym blogu dotyczącym transportu. To co jednak mnie zaciekawiło w tym odkryciu, to fakt, że w zasadzie jest to taka nowinka po usłyszeniu której mówimy: jak to, przecież to oczywiste! No niby oczywiste a nikt na to dotąd nie wpadł. Zaś zatrwożonym wizją opon wytwarzanych z gąbki kąpielowej podpowiemy tylko, że chodzi o bardzo, ale to bardzo zaawansowaną gąbkę, rodem z 21 stulecia, tak naprawdę niewiele mającą (poza porami) wspólnego, z tym co trzymamy na wannie. Wujek G. znowu namieszał. W ostatnim czasie. Z list wyszukiwania zniknęły giełdy ładunków na najpopularniejsze słowa kluczowe. Wydawać by się mogło, że to jakaś plaga, gdyż w ciągu kilku tygodni z pierwszych stron wyszukiwarki zniknęli wszyscy gracze na rynku portali oferujących ładunki. Wpisując jeszcze kilka tygodni temu słowo transport, w okienko wyszukiwarki, na kilku pierwszych miejscach można był znaleźć czy to giełdę trans, czy timocom, czy espedytora. Teraz pozostały tam, ale tylko jako linki płatne. Ciekawa to zagrywka. Pewnie wujek G. uznał, że nie mają one zbyt wiele wspólnego z transportem i usunął je z rankingu. Trudno to oceniać, gdyż jak wiadomo wujek G, należy do najbardziej tajemniczych krewnych. Mnie pozostaje zdziwienie, bo chyba lepiej gdy szukając transportu trafi się na grupującego firmy transportowe espedytora, niż na pojedynczą firmę. Ale co ja tam wiem. Wiem tylko tyle, ile mi wujek G w swoim okienku pokaże... Continental wprowadził w Niemczech, systemem kołowego podglądu dla kierowców. Nowy system został opracowany we współpracy z centrum technologicznym Allianz (AZT) i ma przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków w trakcie wykonywania różnych manewrów zwłaszcza na parkingu dzięki całkowitej likwidacji "ślepej" strefy wokół pojazdu.
System opiera się na obrazach uzyskanych z kamery ProViu ASL360 o ponad 180-stopniowym kącie widzenia, które są rozmieszczone na pojeżdzie tak, by pokryć wszystkie niewidoczne dla kierowcy obszary. Następnie zdjęcia są przetwarzane i "zszywane" w jedną panoramę. Gdyby system ograniczał się do tej funkcji byłby tylko ciekawostką. Jednakże nowy system może rozpoznawać obiekty niezależnie i, jeśli to konieczne, potrafi wymusić zwolnienie pojazdu lub na przykład pozwala na automatyczne parkowanie samochodu. Zasadniczo system dookólnego widoku jest przeznaczony do pojazdów użytkowych i specjalnych, autobusów, maszyn rolniczych i budowlanych. Zdaniem autorów jego stosowanie to konieczność. Jak zwykle okazuje się, że nikt nie jest mądry gdy chodzi o ceny ropy naftowej. Nikt (za wyjątkiem paru tych, którzy zawsze "z definicji" głoszą poglądy inne od oficjalnych) nie przewidział zeszłorocznego zjazdu cen ze 117 dolarów za baryłkę do 49 dolarów w najniższym punkcie. Jednakże gdy zjazd się już zaczął pojawiły się proroctwa ceny na poziomie 30 dolarów. Co powodowałoby cenę benzyny na stacjach paliw na poziomie ok 3,50 złotych. Piękne marzenia. I znowu proroctwa były w błędzie. ceną podjechała w górę i oscyluje między 50 a 70 dolarów, ostatnio z silną tendencja zbliżania się do górnej granicy. Czy więc grozi nam powrót do drogiej benzyny? Raczej nie, choć i nie wygląda na to by spadła poniżej 4 złotych za litr. Brak bowiem podstaw do zdecydowanych zmian. Na świecie nie dzieje się nic co mogłoby doprowadzić do gwałtownych zmian. Jedyną niebezpieczną opcja jest, jak podejrzewają niektórzy, że przecena była opcją w politycznej grze Waszyngtonu. Jeżeli jednak tak było, to z uwagi na wczorajsze słowa Kerry'ego o Syrii i sytuacji na Ukrainie, raczej nie zanosi się na zmianę. Raczej jesteśmy skazani na oscylacje między 4,50 a 5 złotego za litr, z długofalową tendencją do wzrostu. Piotr
Podstawowym zagrożeniem w transporcie drogowym są wypadki drogowe. Patrząc na statystyki niestety ciągle mamy z tym problem i jest to problem poważny. Główny Urząd Statystyczny systematycznie publikuje opracowania pod nazwą "Transport drogowy w Polsce w latach 20.. - 20..". Jest to ze wszech miar interesująca lektura, ale tutaj chciałbym skupić się nad nad latami 2005-2009 i rozdziałem szóstym opracowania, pod groźnym tytułem "Wypadki drogowe". Już pierwsza tabela przynosi niezwykle bulwersujące dane. Otóż do największej liczby wypadków w Polsce dochodzi w województwie Mazowieckim odpowiednio w latach 2005, 2008, 2009 to 6452, 6910, 5763 zdarzeń rocznie. Jednak patrząc na tę statystykę myliłby się ten, który uznałby, że ładunki najbardziej zagrożone są wypadkiem w tym województwie. Obraz sytuacji drogowej zmienia się diametralnie, gdy odniesiemy liczbę wypadków do ilości zarejestrowanych pojazdów w danym województwie. Najbardziej niebezpiecznym okazuje się wtedy województwo łódzkie, w którym dochodzi do 31 wypadków na każde 10 tysięcy zarejestrowanych pojazdów. Tę ostatnią statystykę potwierdza również liczba wypadków na 100 tysięcy ludności. I ponownie łódzkie bije tu wszelkie rekordy gdyż dochodzi w nim do ponad 180 takich wypadków. Za to najbezpieczniej przewozić ładunki przez województwo Kujawsko-Pomorskie oraz Lubuskie. Warto zwrócić uwagę, że w tych województwach jest prawie 2 i pół krotnie mniejsza liczba wypadków niż u niesławnego już lidera tej statystyki. Transport w tych województwach możemy więc uznać za stosunkowo bezpieczny Dla tych, którzy chcą samodzielnie przyjrzeć się tej statystyce, poniżej przedstawiam rzeczoną tabelkę. Tak na marginesie powiem, że warto by ją być może zestawić ze średnią ilością fotoradarów w danym województwie. Jestem bowiem w 100% przekonany, że nie istnieje korelacja, a więc po prostu, że fotoradary nie działają.
ILOŚĆ WYPADKÓW W POLSCE W LATACH 2005- 2009
Jakoś trzeba zacząć, więc powiem krótko o czym(mam nadzieję) to będzie. A będzie o tym co na co dzień mnie kłopocze. Nie będę przy tym poruszał tematów konkretnych, raczej będę się starał wysnuwać ogólne wnioski z codziennej szarpaniny
|
O mnie
Sporo lat na karku, sporo doświadczeń, tych dobrych i tych złych. Jeszcze ciągle umiem się cieszyć, jeszcze ciągle mam nowe pomysły. Dawniej
Wrzesień 2017
Kategorie |